Gwarantuję, że zaczniesz zarabiać

co najmniej 300 zł dziennie... i to bez ciężkiej pracy.
Poznaj sekret, dzięki któremu przestałam wiązać koniec z końcem,
a zacząłem zarabiać PRAWDZIWE pieniądze!

Witaj,

Nazywam się Grzegorz Ossoliński. Jeśli zainwestujesz kilka minut w wysłuchanie moich historii, już wkrótce możesz zgromadzić ogromny majątek - tak jak ja zrobiłem to pięć lat temu...

Kiedyś pracowałem 18 godzin dziennie siedem dni w tygodniu.

Ale nie zarobiłem naprawdę dużych pieniędzy, dopóki nie zacząłem pracować mniej - dużo mniej.

Na przykład dziś pracowałem zaledwie godzinę, po raz kolejny korzystając z mojej metody szybkiego zarabiania przez Internet. Nazywam ją "sekretem wysokich zarobków leniwych ludzi”. Przy odrobinie szczęścia wystarczyło mi 120 minut żebym zarobił ponad 4000 PLN.

Co więcej założyłem Instytut Biznesu Ossolińskiego, do którego zapraszam osoby pragnące zapewnić sobie podobnie szybkie i wysokie zarobki. Prawdopodobnie nigdy wcześniej o niej nie słyszałeś. Postaram się sprawić, że za kilka minut poczujesz tak nieodpartą chęć zapisania się do niej, że wyjdziesz na skończonego głupca, jeśli tego nie zrobisz.

W końcu dlaczego miałoby tak by się stać, skoro mogę zdradzić Ci sposób na zarabianie tysięcy złotych, i to bez najmniejszego wysiłku z twojej strony? Jedyne co musisz zrobić, to wypełnić formularz, który znajdziesz na dole tej strony.

Co jeśli jestem tak pewny, że zarobisz duże pieniądze korzystając ze wskazówek i zasad, które poznasz zapisując się do Instytutu Biznesu, że z pełnym przekonaniem zachęcam Cię do zaufania kompletnie obcemu mężczyźnie?

Oto dlaczego: bo wiem, że moja metoda wykorzystuje tylko jedno unikalne narzędzie. Jego obsługa jest tak prosta, że wystarczy kilka chwil, żebyś zaczął je sprawnie obsługiwać. Wystarczy kilka godzin, żebyś zaczął zarabiać pierwsze pieniądze.

A mówię tu o naprawdę poważnych pieniądzach 800 PLN w pierwszym dniu, 1500 PLN w pierwszym tygodniu, 6000 PLN w pierwszym miesiącu. Masz na to moją gwarancję. Ręczę za to własną reputacją.

Jestem gotowy dać Ci największą szansę w Twoim życiu.

Zrobię to, bo zdradzę Ci ten sekret, którego udoskonalenie zajęło mi 5 lat. Zdradzę Ci, jak zarabiać ogromne pieniądze przez Internet i się przy tym nie przepracować.

No dobrze - a teraz muszę się trochę poprzechwalać. Nie mam nic przeciwko temu. To konieczne, żeby udowodnić Ci, że zapisanie się do mojego Instytutu Biznesu i inwestowanie zgodnie z moim wskazówkami jest najrozsądniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek zrobisz.

Mieszkam w domu, którego wartość grubo przekracza 3 000 000 PLN. Wiem, że jest tyle warty, bo odrzuciła ofertę sprzedaży opiewającą na taką sumkę. Spłaciłem już przeszło 70% kredytu, który zaciągnąłem na jego kupno. Jedyny powód, dla którego nie zapłaciłem go za jednym zamachem, to mój wściekły doradca podatkowy. Stwierdził, że byłbym idiotą, gdybym to zrobił.

Moje biuro mieści się na ostatnim piętrze ekskluzywnego wieżowca w centrum Warszawy. Widok zapiera dech w piersiach... Większość ludzi zastanawia się jak w ogóle jestem w stanie zająć się tam jakąkolwiek pracą. Ale pracuję dosyć. Około 6 godzin dziennie przez 8 lub 9 miesięcy w roku.

Resztę czasu spędzam w naszym domku na Mazurach. Zapłaciłem za niego 1 200 000 PLN. W gotówce.

W moim garażu parkują trzy auta i motocykl Harley Davidson - spełnienie młodzieńczego marzenia. Wszystkie spłacone.

Mam akcje, papiery wartościowe i kilkanaście kont bankowych. Ale najważniejszą rzeczą, którą mam jest bezcenny czas dla mojej rodziny.

Pokażę ci jak osiągnąłem to wszystko bez harówki w pocie czoła. Podzielę się z Tobą sekretem, który do tej pory zdradziłem wyłącznie wąskiemu gronu członków instytutu biznesu. Czego potrzebujesz, by dołączyć do tej starannie dobranej grupy ludzi, którzy już teraz zarabiają krocie pracując zaledwie kilka godzin dziennie.?

Nie potrzebujesz “wykształcenia”. Niektórzy z moich uczniów nie mają nawet matury,

Nie potrzebujesz “wielkiego kapitału”. Kiedy zaczynałem byłem po uszy w długach. Mój przyjaciel, prawnik, stwierdził, że ogłoszenie bankructwa to jedyne rozwiązanie w tej sytuacji. Mylił się. Spłaciłem zobowiązania, i poza kredytem na dom, nie jestem nikomu winien ani grosza.

Nie potrzebujesz “szczęścia”. Mi sprzyjało od początku, ale nie obiecuję ci, że zarobisz tyle co ja. Możesz wyciągnąć więcej. Osobiście znam młodego człowieka, który zapisał się do instytutu biznesu, był głodny wiedzy i wręcz pochłania moje wskazówki. Ciężko pracował i zarobił ponad 2 000 000 PLN w 18 miesięcy. Ale pieniądze to nie wszystko.

Nie potrzebujesz “talentu”. Wystarczy Ci tylko tyle rozumu, żeby pojąć na co trzeba zwracać uwagę. A ja lub jeden z Opiekunów Inwestora w razie potrzeby i tak podpowiemy ci, o co chodzi.

Nie musisz być “młody i dynamiczny”. Jeden z członków instytutu biznesu jest po 70. Zjeździł świat wzdłuż i wszerz, zarabia tyle pieniędzy, ile potrzebuje i robi tylko to, czego go nauczyłem.

Nie potrzebujesz “doświadczenia”. Pewien mechanik z Legionowa od trzech lat dorabia sobie około 20000 PLN rocznie, stosując wyłącznie nową metodę.

Czego potrzebujesz? Wiary w siebie. Wystarczająco dużo żebyś dał sobie szansę. Wystarczająco dużo, żebyś przyjął moje zasady. Wystarczająco dużo, żebyś zastosował je dokładnie według moich wskazówek. Jeśli zrobisz tylko tyle – ani więcej, ani mniej – zyski przejdą Twoją najśmielsze oczekiwania. Pamięta: ręczę za to własnym słowem.

Robię to, bo wiem, że stosowanie moje metody jest niemal tak łatwe jak korzystanie z maila. Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad, które poznasz przystępując do instytutu biznesu. Wszystko, co będziesz robić, to przewidywanie w którym kierunku będą zmieniać się pewne dane, co jest niesamowicie proste.

Narzędziem, które przyniosło mi tak wysokie zarobki, jest platforma Forex Czym dokładnie jest Forex? To mechanizm, który zyskał ogromną popularność na Zachodzie Europy. Zasada zarabiania na Forex opiera się na podjęciu decyzji, w którym kierunku zmieni się cena akcji, towarów, indeksów lub walut w określonym czasie. Mówiąc obrazowo wchodzisz w rolę początkującego maklera w bezpiecznym otoczeniu:

  • na bezpiecznym rynku,
  • ze zminimalizowanym ryzykiem,
  • z dodatkową ochroną ubezpieczeniową.

Ponieważ zarabianie na Forex zajmie maksymalnie 2-3 godziny dziennie, nie ma potrzeby, żebyś rzucał pracę. Ale już wkrótce możesz zarabiać tyle pieniędzy, że będziesz mógł zrobić to bez wahania. Jeszcze raz – masz moją gwarancję.

Najmądrzejszy człowiek, jakiego kiedykolwiek poznałem, powiedział mi coś, czego nigdy nie zapomnę: “większość ludzi jest zbyt zajęta wiązanie końca z końcem, żeby zarobić prawdziwe pieniądze”.

Nie trać tylu lat co ja, żeby zrozumieć, że miał rację.

Przeczytaj opinie członków instytutu opisu biznesu Ossolińskiego, znajdziesz je po prawej stronie. Jestem pewny, że na początku też mi nie dowierzali - zupełnie jak Ty teraz. Zgaduję, że doszli do wniosku, że skoro zapis do mojego instytutu biznesu jest przepustką do wysokich i szybkich zarobków, nie mają nic do stracenia.

Mieli rację. Zobacz tylko, ile zyskali.

Wiem, że masz wątpliwości. W końcu, to co właśnie ci opowiadam, pewnie kompletnie nie zgadza się z tym, co słyszałeś przez lata na temat zbijania majątku od Twoich przyjaciół, Twojej rodziny, Twoich nauczycieli i prawdopodobnie od wszystkich, których znasz. Mogę tylko zadać Ci jedno pytanie:

Ilu z nich jest milionerami?

No właśnie, tak myślałem. A teraz spójrz na doświadczenia mojego księgowego... Wszystko zależy, więc od Ciebie.

Za miesiąc od dziś możesz być tylko starszy o 30 dni - albo może być na drodze do zastania zamożnym człowiekiem. Ty wybierz. Jeśli zdecydujesz się mi zaufać, będę zaszczycony – i poproszę Cię wtedy, żebyś uważnie przeczytał i z robił to, o czym mowa niżej.

Uwaga: liczba osób, które mogę przyjąć do biznesu jest ograniczona. Członkowie instytutu biznesu mają pełen dostęp do wszystkich tajników zarabiania przez Internet. Nie chcę, by moją doskonaloną przez lata metodę poznały nieodpowiednie osoby. Właśnie dlatego mogę zaangażować do współpracy tylko ograniczoną liczbę osób.

Jeśli od dawna marzysz o szybkim i wysokich zarobkach i spełniasz wszystkie warunki, nie odkłada decyzji na później. Już dziś wypełnić formularz zgłoszeniowy. W ciągu 2 dni skontaktuje się z Tobą jeden z moich specjalistów do spraw zapisów i przedstawi Ci szczegóły z Instytutem Biznesu Ossolińskiego.

Pamiętaj, niczym nie ryzykujesz! Dlatego nie zwlekaj, po prostu wypełnił formularz kontaktowy i poczekaj, aż zadzwoni do Ciebie jeden z moich specjalistów.

Z poważaniem i życzeniami szybkich i wysokich zarobków, założyciel Instytutu Biznesu Grzegorz Ossoliński.

P.S. W związku z ogromnym zainteresowaniem Instytutem Biznesu radzę Ci zarezerwować swoje miejsce już teraz. Tylko w ten sposób będziesz mógł zacząć zarabiać w ciągu najbliższych kilku dni!

Formularz zgłoszeniowy.
TAK, chcę zostać członkiem Instytutu Biznesu Ossolińskiego i chcę poznać sposób na szybkie i proste zarabianie w internecie.

W ciągu 2 dni roboczych skontaktuje się z Tobą specjalista ds. zapisów.

Gwarancja bezpieczeństwa

Dane podane w formularzu są bezpieczne. Zostaną wykorzystane JEDYNIE w celu przeprowadzenia wywiadu i zapisu do Instytutu Biznesu. Wypełnienie formularza nie zobowiązuje Cię do nabycia żadnej usługi czy towaru.

"5 lat temu miałem kiepską pracę, zajmowałem mało prestiżowe stanowisko i byłem gorszy niż spłukany. Moje długi przekroczyły ponad 800 000 PLN. Moim całym “majątkiem” była żona i dwoje dzieci. Wynajmowaliśmy ciasne mieszkanie na PRL-owskim blokowisku, jeździliśmy rozpadającym się gruchotem z komisu i mieliśmy co najwyżej kilkaset złotych odłożonych na czarną godzinę. W ciągu jednego miesiąca, po odkryciu metody, którą nazywam “sekretem wysokich zarobków leniwych ludzi”, czyli inwestowania na Forex, wszystko zaczęło się zmieniać - delikatnie mówiąc.
  • Błyskawicznie spłaciłem wszystkie długi, pożyczkę po pożyczce - a wierzyciele przestali mnie ścigać.
  • Przesiadłem się do nowiutkiego, eleganckiego auta - prosto z salonu.
  • Stan mojego konta wzrósł 40 razy.
  • A to wszystko w ciągu pierwszych trzydziestu dni!
A dziś:
  • Mieszkam w domu wartym 3 miliony PLN.
  • Mam przestronne biuro na ostatnim piętrze ekskluzywnego biurowca w centrum Warszawy.
  • Mam 200-metrowy “domek” nad jeziorem na Mazurach. (Spędzamy tam całe lato: pływamy, łowimy ryby, żeglujemy jachtem).
  • Mam dwa mieszkania: jedno tuż obok Mariny w Gdyni, a drugie w Zakopanem tuż u Stóp Kasprowego Wierchu.
  • W moim garażu parkują 3 auta i Harley-Davidson spłacone co do grosza.
  • Moja wartość netto przekracza 8 000 000 PLN. Ale nadal nie pracuję na etacie...”
“54 000 PLN w 6 miesięcy”

Ponad pół roku temu zapisałem się do Instytutu Biznesu z czystej desperacji, by zacząć wreszcie lepiej żyć... 6 miesięcy temu, nagle jak grom z jasnego nieba, na moje konto zaczęło wpływać około 9 tysięcy złotych. Do tej pory zarobiłem 54 000 PLN. Zapisanie się do Instytutu Biznesu Grzegorza Ossolińskiego to większy fuks niż trafienie szóstki w totka!”

Jerzy Kowalczyk,
Częstochowa

“Stan konta spuchł od zera do tysięcy!”

Gdybym chciał dziś wypłacić całą gotówkę z banku, musiałbym zabrać ze sobą taczkę. Co ja mówię: dwie taczki! Od grudnia do dziś moje inwestycje sprawiły, że stan konta odbił się od kompletnego dna i w niektórych miesiącach szybuję do kilkunastu tysięcy.

Łukasz Konopka,
Poznań.

“Pierwszego dnia zarobiłam 264 PLN”.

Trzeciego dnia nabrałem już wprawy i zgarnęłam 720 złotych. To świetne zarobki jak na pierwsze podejście!

Agnieszka Kowalik,
Gdynia.

“Jestem pół-milionerem!”

Dzięki instytutowi biznesu Ossolińskiego jestem pół-milionerem. Uwierzylibyście, że pół roku temu pracowałem jako doradca klienta i moja pensja wynosiła marne 2000 brutto.

Krystian Zdubiecki,
Wąbrzeźno

“Kupujemy wszystko, na co mamy ochotę”

Jesteśmy na dobrej drodze, żeby mieć wszystko o czym zawsze marzyliśmy! Sprzedaliśmy 42-metrowe mieszkanie w bloku i kupiliśmy 180-metrowy dom pod miastem. Kupiliśmy Mercedesa, kupiliśmy kawalerkę dla syna, zapłaciliśmy za wakacje na Wyspach Kanaryjskich...

Krzysztof i Jadwiga Dereniowie,
Olsztyn.

“3500 PLN w 5 dni”

W zeszłą środę skorzystałem ze strategii, którą podsunął mi mój Opiekun inwestycyjny. Żeby ją rozgryźć, potrzebowałem kilku godzin, ale opłaciło się z nawiązką.

Paweł Dziedzic,
Krosno